Informacje

WAŻNE INFORMACJE

środa, 28 marca 2012

03

- Dobra to Nelly i Harry przynieście trochę drzewa na ognisko. - powiedział Louis.
- Okej - powiedział Harry, wziął mnie pod rękę i razem poszliśmy po drewno.
- I jak ? Podoba ci się Londyn ? - zapytał mnie Harry.
- Tak i to strasznie. - powiedziałam.
- Aaa ! - krzyknął.
- Co ?! - 
- No zgadzam się, że strasznie. - powiedział śmiejąc się.
- Harry głupku ! - poczochrałam mu włosy.
- O nie ! Dotknęłaś moich świętych loków. Dostanie ci się. - 
Uciekałam ile sił w nogach przed Harry'm.
- Lou ! Weź swoje kochanie ode mnie ! - skryłam się za chłopakiem.
- Ale o co chodzi ? - zapytał Tomilson.
- Dotknęła moich loczków. - powiedział Hazza.
- Ja tylko mogę ich dotykać ! - krzyknął rozwścieczony Lou.
Zaczęłam sie cofać do tyłu.
- Chłopaki dajcie spokój. - powiedziałam. - Liam ! - krzyknęłam do chłopaka. - Pomóż mi ! -
- Czy przynieśliście chociaż to drzewo ? - zapytał Payne.
- No , nie. - powiedział Styles.
- Tu ruszcie się ! Jestem już głodny !- Niall rzucił w niego pianką.
- Ja już z nim tam nie pójdę. - powiedziałam.
- Lou idź z Harrym. - powiedział Niall. - Szybko ! - dodał.
Chłoptasie poszli po drzewo, a ja zapytałam.
- A gdzie Rose i Zayn ? - 
- Poszli się przejść. - powiedział Niall zabawnie poruszając brwiami.
- No, no . - powiedziałam. - Ile im dajecie ? - dodałam.
- Miesiąc, góra dwa. - powiedział Liam.
- Dwa tygodnie. - obstawił Niall.
- Tydzień. - powiedziałam.
- Co tydzień ? - powiedziały nasze gołąbki.
- Do kina. Za tydzień do kina. - powiedziałam szybko.
Chwilę później wrócili Louis i Harry.
Rozpoczęło sie ognisko. Chłopaki zaopatrzyli się we wszystko nawet procenty.
- Ale ja was nie będę niosła. - powiedziałam.
- Spokojnie, jakoś dojdziemy. - powiedział Niall.


Godzinę później
Chłopaki już byli nieźle upici, tańczyli, śpiewali i gadali do butelki po wódce. Jedynymi trzeźwymi osobami byłam ja i Liam, Rose tez się upiła. 
- Dobra, myślę że na dzisiaj już mają dość.  - zwróciłam się do Liam'a.
- Czekaj, ja chce to nagrać ! - powiedział wyjmując komórkę i patrząc się na tańczących razem Zayn'a i Niall'a, a obok zazdrosną Rose. Zaczęłam się śmiać.
- Siema ślicznotko. - powiedział Harry całując mnie w policzek i obejmując w pasie.
- Ile wpiłeś. Przyznaj się. - 
- Jeden kieliszek, może dwa ... ewentualnie nie pamiętam ile. - powiedział wtulając się we mnie jak małe dziecko. - Ja chcę spać. Będziesz moją żywą poduszką i kołderką i całym łóżkiem ? - 
- Liam ! Kończymy zabawę. - krzyknęłam.
- Dobra, dobra już ! - powiedział Payne zwijając się ze śmiechu. 

2 komentarze:

  1. hahaha. ewentualnie nie pamiętam ile :d

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha podoba mi się :)
    zapraszam do mnie :)
    http://69-imagination.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń