Informacje

WAŻNE INFORMACJE

piątek, 25 maja 2012

15

Wylegiwaliśmy się może jakieś pięć minut. W końcu i tak się każdemu nudziło, a właściwie to mi się znudziło i zaczęłam szturchać łokciami Harry'ego i Liam'a. Wkurzeni zaczęli mi oddawać, a ja oddawałam ich oddawanie. W końcu Harry ruszył tyłek i usiadł na mnie.
- Kochanie twój łokieć mnie gwałci. - powiedział z powagą na co ja wybuchnęłam śmiechem.
- Dziwisz mu się ? - zapytałam.
- Gdyby nie to, że drugi łokieć gwałci Liam'a, to nie. - odpowiedział śmiejąc sie.
- Nudzi mi sie. - powiedziałam.
- Wiecie co mi też.- powiedział Louis, który wiercił się na boki.
- Zagrajmy w ziemniaka. - zaproponował Niall. Wszyscy się zgodzili oprócz Rose. Ona powiedziała, że posiedzi sobie przy jeziorku. Nie mogłam grać, kiedy moja przyjaciółka nie jest w humorze, a ja nie wiem co się stało. Domyślałam się, że chodzi o chłopaka w czarnej czuprynie, z tatuażami. Usiadłam obok niej przy brzegu i zapytałam.
- Zayn ? -
- Tak. - westchnęła.
- Chcesz się wygadać ? - zapytałam.
- Chodzi o to, że dla niego ten pocałunek nic nie znaczył, ale dla mnie dużo. Chyba mi się podoba, zakochałam się. - odpowiedziałam.
- Nie wiem o co mu może chodzić, ale wiem że pocałunek nie był dla niego obojętny, tak samo jak ty.- powiedziałam.
- Nie wiem, ja nic już  nie wiem. - wstała i skierowała się do jednego z samochodów.
Chłopaki natychmiast przestali grać i spojrzeli to na mnie  to na nią.
- Co się stało ? - zapytał podchodząc do mnie Harry. Kiwnęłam głową na Zayn'a. 
- Co ja znowu zrobiłem ? - zapytał Malik.
- Lepiej zapytaj czego nie zrobiłeś. - odpowiedziałam. 
- Czego ? -
- Krótka piłka. Czujesz coś do niej ? -
- Tak, odkąd ją poznałem. -
- To jak ty się zachowujesz w stosunku do niej ? -
- Po prostu boję się, że mnie odrzuci. -
- Zayn Malik boi się odrzucenia przez dziewczynę ?! - wrzasnął Louis.
- Rose to co innego. - powiedział.
- Siedzi w aucie. Chyba nie muszę ci mówić co masz robić. - powiedziałam, a on ruszył w stronę auta.
- Podsłuchujemy ? - zapytał Liam, a wszyscy spojrzeli się na niego oczami wybałuszonymi jak 5 zł.
- Dobra. - powiedzieliśmy chórkiem zdziwieni.
Poczołgaliśmy się do auta i delikatnie przyłożyliśmy uszy do niego.
- Rose, muszę ci coś powiedzieć. - powiedział Zayn.
- Co takiego ? - zapytała.
- Ja się w tobie ... zakochałem. - odpowiedział.
- Jakoś tego nie okazujesz. - powiedziała.
- Przepraszam po prostu nie wiedziałem jak mam to okazywać. Co jest dziwne, bo miałem wiele dziewczyn. Znaczy nie tak dużo, jedna, dwie, bo ja lubię dziewczyny. Znaczy . - westchnął. - Lubię ciebie, bardzo ciebie lubię i po prostu jesteś dla mnie ważna i  jesteś inna nić poprzednie. - powiedział.
Louis i Harry trzymali już ręce na swoich ustach by nie wybuchnąć śmiechem.
- Naprawdę ? - zapytała przyjaciółka.
- Naprawdę. - odpowiedział i po tym zrobiło się jakoś dziwnie cicho. Niall lekko wychylił się żeby przez szybę zobaczyć co robią.
- Oni się całują ! - wydarł sie.
- Niall ! - krzyknął Liam.
Nagle szyba się odsunęła.
- Czeeść. - pomachaliśmy nowej patrze.
-Ładnie to się podsłuchuje ? - zapytał Malik.
- Nie ładnie Liam. - powiedział blondyn.
- No Liam nie ładnie. - powiedziałam.
- Tak, wszystko na mnie. - powiedział oburzony Payne.
- No oczywiście, a na kogo jak nie na ciebie. - zaśmiałam się.
- Powinnam się na ciebie obrazić. - powiedziała Rose do mnie. - Ale nie robię tego, bo sama już do słyszałaś i nie będę musiała śliny produkować. - dodała.
- Ślina to ci zostanie na coś innego. - powiedział Harry za co szturchnęłam go łokciem.

________________________________________________________
Siemaneczko ; )
Pisze tu ponieważ mam nowy pomysł na nowe opowiadanie. Jestem ciekawa czy jesteście zainteresowane ?
Oczywiście najpierw skończę przynajmniej jednego bloga ; )

3 komentarze:

  1. Boski rozdział. Śmiałam się jak głupia. Znowu;d Masz świetne teksty.;*
    Najpierw skończ tego bloga ;d Ale ma być szczęśliwe zakończenie!
    Najlepsze teksty :
    *- Kochanie twój łokieć mnie gwałci. - powiedział z powagą na co ja wybuchnęłam śmiechem.
    - Dziwisz mu się ? - zapytałam.
    - Gdyby nie to, że drugi łokieć gwałci Liam'a, to nie. - odpowiedział śmiejąc sie.

    * nie wiedziałem jak mam to okazywać. Co jest dziwne, bo miałem wiele dziewczyn. Znaczy nie tak dużo, jedna, dwie, bo ja lubię dziewczyny. Znaczy .

    *- Ślina to ci zostanie na coś innego.

    Uwielbiam cię <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twoje opowiadanie ! Ciągle się śmiałam jak czytałam ten rozdział.. Hah.. Czekam na kolejny, dodaj jak najszybciej ! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam <3
    zapraszam domnie gdzie WŁAŚNIE pojawił się 25 rozdział :)
    galaxy-strawberry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń